Wywiad z Szymonem Łobodą po meczu z WTS-em

15.05.2025 o godz. 20:00 odbył się hit kolejki MLŻ pomiędzy drużynami z Zielonej Góry i Wrocławia. Zwycięsko z tego starcia wyszli zielonogórzanie którzy wygrali wynikiem 52:38. Po meczu zadaliśmy kilka pytań właścicielowi klubu z Zielonej góry Szymonowi Łobodzie

Redaktor MLŻ:
Witaj Szymonie

Szymon Łoboda:
Dobry wieczór

Redaktor MLŻ:
Jak się czujesz po zwycięstwie nad drużyną z Wrocławia?

Szymon Łoboda:
Cieszy całkiem wysoki wynik nad dwukrotnym mistrzem Polski. Zawsze mogło być lepiej, ale każdy pojechał równo, a przede wszystkim zespołowo.

Redaktor MLŻ:
Pojechaliście bardzo zespołowo, było to widać na torze. Czy stresowaliście się przed tym meczem bardziej niż przed innymi spotkaniami ligowymi?

Szymon Łoboda:
Myślę, że drużyna nie, ale ja tak. To był ważny mecz w kontekście tego jak napięta była atmosfera przed meczem. I mi chyba najbardziej z całej drużyny zależało by wygrać.

Redaktor MLŻ:
Wynik 52:38 z dwukrotnym mistrzem Polski na pewno cieszy. Czy jadąc do Wrocławia uważasz że macie realne szanse na obronienie punktu bonusowego?

Szymon Łoboda:
Szanse zawsze są, ale to wszystko wyjdzie dopiero za parę miesięcy. Uważam, że jest to solidna zaliczka, ale oczywiście będziemy chcieli podbić twierdzę Wrocław.

Redaktor MLŻ:
Co możesz powiedzieć o występie rywali z Wrocławskiej Sparty na waszym domowym torze?

Szymon Łoboda:
Ciężko cokolwiek powiedzieć z racji, że tak naprawdę na wysokim poziomie pojechało od nich 3 zawodników. Reszta chyba nie mogła się spasować. Tak naprawdę na tle innych wyróżniali się tylko Gracjan Rzepiasty z Alexem Surykatką. W późniejszej fazie zawodów spasował się również Oskar Dabczyk. Ale jak na to, ze w 3 osoby zrobili taki wynik to gratulacje dla Sparty. Trochę też pomógł im fakt, że wynik oraz Z/Z układała się w ten sposób by mogli pojechać po 7 razy.

Redaktor MLŻ:
Patrząc na waszą drużynę nie ma tak na naprawdę słabych punktów, jednak zaskakuje forma Jakuba Deskorolki. 6+1 w 5 startach jest dość średnim wynikiem jak na zawodnika który w zeszłym sezonie zdobył brązowy medal w cyklu GP. Wiesz może co się dzieje z Jakubem?

Szymon Łoboda:
Jakub cały czas szuka przyczyny problemów. Znamy już pewne rozwiązania, które mogą działać i od następnych zawodów ligowych zobaczymy czy to coś poprawi.

Redaktor MLŻ:
Co sądzisz o Oskarze Dabczyku który miał z wami podpisany jednak zdecydował się jeszcze przed sezonem się odejść do Sparty Wrocław? Czy mecz z Wrocławiem pokazał wam że nie potrzebujecie mistrza świata żeby wygrywać z najlepszymi?

Szymon Łoboda:
Bez komentarza o Oskarze. Temat jest wyczerpany. Jedynie powiem, że warto było postawić kartę na Olafa Lagunę

Redaktor MLŻ:
Rozumiem. Dziękuje za wywiad Szymonie.

Szymon Łoboda:
Dziękuje również.