Apator Toruń podejmował na własnym torze Motor Słubice, pierwszy mecz w Słubicach zakończył się wynikiem 39:51 na korzyść drużyny z Torunia co stawiało ich na faworyta do zdobycia punktu bonusowego.
Pierwsza seria od początku znajdowała się pod kontrolą gospodarzy, po trzech biegach wygrywali wynikiem 15:3, jednak w biegu czwartym Filip Śniegu jadący z rezerwy zwykłej za Marcela Hurycza upadł na tor przekreślając szanse na drużynowe zwycięstwo w tym biegu, mimo tego Maks Kopacz stanął na wysokości zadania dowożąc „trójkę” w tym biegu. Pierwsza seria zakończyła się wynikiem 18:6 na korzyść Apatora Toruń.
Druga seria startów również ułożyła się po myśli Aniołów, bieg piąty i szósty zwycięstwo Apatora, jednak to dopieru w biegu siódmym z nikąd pojawił się Bartek Bednarski i zaskakująca pokonał lidera drużyny z Torunia – Mateusza Johnsona kończąc tą serie startów przy wyniku 31:11.
Bieg numer osiem rozpoczynający trzecią serię startów znowu na korzyść gospodarzy jednak z powtórki biegu dziewiątego został wykluczony Marcel Hurycz z powodu laga, w biegu następnym – kończącym tą serie startów Bartek Bednarski i Kacper Kurmanek dojechali do mety przed Michałem Herokiem dając kolejny, trzeci już drużynowy remis w tym spotkaniu. Wynik po 10 biegu 42:18.
Ostatnia ,przed biegami nominowanymi seria startów rozpoczyna się po myśli przyjezdnych bo w biegu 11 wywalczyli oni swój ostatni biegowy remis, Bieg 12 rezerwa taktyczna z której pojechał Kacper Kurmanek dojeżdzając tylko za Michałem Herokiem.
W biegu numer 13 z powtórki został wykluczony Fabian Nowogródzki pozostawiając na torze tylko Dominika Curyło który upadł na tor kończąc ten bieg wynikiem 5:0 dla Gospodarzy. Wynik przed biegami nominowanymi 54:23.
Biegi nominowane rozpoczeliśmy od biegu 14 w którym to gospodarze zwyciężyli 4:2 za sprawą „trójki” Michała Heroka. Bieg 15 również padł łupem gospodarzy, tym razem było to 5:1 Mateusza Johnsona i Ksawerego Oleżejskiego.
Artykuł Przygotował Ziemomysł Nowacki.
