Poniedziałkowy wieczór na stadionie im. Edwarda Jancarza zapowiadał się niezwykle emocjonująco. Do Gorzowa po trzech sezonach wrócił Mati Madej, którego kibice radośnie przywitali. Choć Stal Gorzów prowadziła, Świętochłowice odrobiły straty i ostatecznie przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
MOCNY START GOSPODARZY
Stal pewnie weszła w mecz wygrywając pierwszy bieg w stosunku 5-1, Gorzowianie prowadzili do 5 biegu. Jednak Świętochłowice nie dały łatwo za wygraną i już w 6 biegu wygrały 5-1, co dało im prowadzenie w meczu.
ŚWIETNA FORMA WIŚNIEWSKIEGO
Nikodem Wiśniewski po pierwszym wygranym biegu nie chciał dzisiaj oddawać punktów gościom. Dzisiejszy lider Gości świetnie wszedł w 2 i 3 serie startów, notując na swoim koncie kolejne dwie trójki.
CIEKAWA KOŃCÓWKA MECZU
Goście ze Świętochłowic zaczęli trzecią serię startów od wygranej 5-1, Gorzowianie łatwo nie odpuścili, i szybko odrobili starty wygrywając również 5-1. w 12 Biegu Świetnie spod taśmy wystrzelił Tymoteusz Wiśniewski, przez co szybko objął prowadzenie w biegu. Chwilę później dołączył do niego Damian Kaźmierczak, co dało gościom wygraną 5-1.
BIEGI NOMINOWANE POD EMOCJAMI
W decydującym biegu 14 spod taśmy świetnie wyszli gospodarze, a szczególnie Antoni Nowak, lecz między zawodnikami Stali doszło do błędu i nie dogadali odnośnie obierania odpowiednich ścieżek, przez co Świętochłowice wygrały 5-1, co dało im pewną wygraną w meczu. W biegu 15 świetnie ze startu wyszedł Nikodem Wiśniewski, który dowiózł trójkę do mety.
Gorzowianie liczyli na pewne punkty, ale goście szybko zaskoczyli ich agresywną jazdą i świetnym przygotowaniem do jazdy, tym właśnie sposobem Świony miały już cztery punkty przewagi nad drugim miejscem. Najlepszym zawodnikiem meczu został Nikodem Wiśniewski, który tego wieczoru zdobył komplet!
